
Salento bez samochodu. Praktyczny przewodnik po poruszaniu się komunikacją publiczną
Kiedy pierwszy raz przyjechałam sama do Apulii, poruszałam się po regionie tylko pociągami. Na podstawie moich doświadczeń powstał, pierwszy w blogosferze, przewodnik po zwiedzaniu regionu pociągiem. W temacie Półwyspu Salento napisałam w nim tylko, że od Lecce w dół kursują pociągi Ferrovie del Sud Est. Wtedy faktycznie, tylko tak podróżowałam, ale dziś wiem, że to nie wszystko.
Na przełomie sierpnia i września wybraliśmy się z Alfonso na tydzień do Salento. Potestowaliśmy, posprawdzaliśmy i dziś oddaję wam drugą część komunikacyjnego przewodnika.
Tym razem bierzemy pod lupę obszar od Lecce w dół.
Jeśli wybieracie się do Salento, zerknijcie też na kulinarny przewodnik po Półwyspie.
*
Na początek kilka mniej przyjemnych faktów, które warto znać. Potem będzie już tylko lepiej ;)
- Włoskie koleje Trenitalia kończą swój bieg w Lecce. Wraz z ich biegiem maleją szanse na szybkie i komfortowe dotarcie pociągiem do wielu miejsc na Półwyspie Salento;
- Wprawdzie lipiec i sierpień to miesiące, w których sami unikamy jeżdżenia do Włoch, ale jeśli planujecie dużo się przemieszczać i nastawiacie się na plażowanie to weźcie pod uwagę właśnie ten okres. Wtedy działa dodatkowa komunikacja sezonowa;
- Z nieznanych mi powodów “sezon” kończy się z początkiem września, mimo że nadal jest ciepło, a Apulię zapełniają turyści. W tym czasie komunikacja oczywiście działa, ale jest mniej kursów w ciągu dnia i głównie pomiędzy miastami, a nie kąpieliskami.

Gdy już to wiemy, przejdźmy do konkretów:
Salento bez samochodu
Ferrovie del Sud Est- pociągi i autobusy
Spółka kolejowa, która obsługuje Salento to Ferrovie del Sud Est. W jej skład wchodzą pociągi i autobusy.
Bilety na pociąg kupujemy na dworcu (kasy, automaty) i kasujemy zanim wsiądziemy do pociągu.
Bilety na autobus Ferrovie del Sud Est wyglądają tak samo jak bilety na pociąg. Kupujemy je na dworcu w tych samych kasach i kasujemy zanim wsiądziemy do autobusu.
Ważne: Biletów na autobus nie można kupić u kierowcy.
Zapamiętajcie tę uwagę, bo przystanek autobusowy nie stoi przy budynku dworca tylko na rogu ulic Via Don Bosco i Viale O. Quarta. To około 120 metrów od stacji kolejowej. Niby niedaleko, ale doliczcie kilka dodatkowych minut na to, by spokojnie kupić bilet i dojść na przystanek.

*
Oficialna strona Ferrovie del Sud Est: https://www.fseonline.it/
Tu sprawdzicie aktualny rozkład jazdy i to czy do danego miejsca jedzie pociąg czy autobus. Jeśli pociąg, zobaczycie napis “Regionale FSE”, jeśli autobus “Autobus FSE”.
Bilety kupicie też online.
O tym, jak przejść przez zakup biletów kolejowych bez znajomości włoskiego pisałam tutaj.
*
Z Ferrovie del Sud Est dotrzecie m.in. do:
- Maglie,
- Galatiny,
- Copertino,
- Otranto,
- Gallipoli,
- Nardò (UWAGA! Stacja Nardò Città, nie Nardò Centrale!),
- Tricase,
- Gagliano czy na sam koniuszek obcasa, do
- Santa Maria di Leuca.
Oczywiście w sezonie łatwiej o połączenia. Po sezonie pociągi i autobusy kursują, ale rzadziej lub z koniecznością przesiadek.

*
Salento in bus
Na Półwyspie Salento są też inne połączenia autobusowe.
Najwięcej z nich oferuje “Salento in bus”. To dziesięć linii pomiędzy dużymi miastami i głównymi plażami. Jeśli nastawiacie się na plażowanie, to jest to dobra opcja.
Na oficjalnej stronie internetowej nie ma jeszcze rozkładów na sezon 2020, ale możecie podejrzeć mapę połączeń. Przy okazji chcę zwrócić waszą uwagę na jedną ważną sprawę.
Strona podaje, że połączenia działają od 1 czerwca do 30 września. To nie jest pełna informacja, bo większość połączeń działa tylko od 1 lipca do 31 sierpnia.
Zanim zaplanujecie podróż, sprawdźcie dokładnie oznaczenia na rozkładach, zwłaszcza jeśli będziecie w Salento na przełomie sierpnia i września. My rozplanowaliśmy wyjazd tak, że na plaże jeździliśmy w pierwsze dni urlopu (końcówka sierpnia), a we wrześniu przerzuciliśmy się na zwiedzanie miast.
Polecam wam wejście do biura informacji turystycznej i zabranie takiej książeczki jak na zdjęciu wyżej. Macie w niej mapę połączeń, rozkłady jazdy i przystanki, na których zatrzymują się autobusy.


*
Bilety “Salento in bus” kupicie u kierowcy, poprzez aplikację na smartfonie i w punktach sprzedaży. Dzieci w wieku do 10 lat podróżują za darmo, przy czym na jednego dorosłego z ważnym biletem przypada jedno dziecko jadące gratis. Jeśli masz pod swoją opieką więcej niż jedno dziecko, musisz kupić bilet na drugie i kolejne.
*
Poza większymi miastami jak Otranto, Maglie, Galatina, Gallipoli czy Santa Cesarea Terme, autobusami “Salento in bus” dojedziecie na plaże m.in. do:
- Torre dell’Orso, 1,5 kilometra od plaży znajduje się słynna Grotta della Poesia;
- Porto Badisco;
- Santa Maria di Leuca;
- Marina di Pescoluse;
- Porto Selvaggio czy
- Torre Lapillo.
My, mając bazę w Lecce, ograniczyliśmy się do plaż położonych bliżej- Torre Lapillo, Torre dell’Orso.
Jeśli to dla was ważne, rozważcie bazę na południe od Lecce, na przykład w Otranto lub Gallipoli skąd macie bezpośrednie połączenia na przykład do Marina di Pescoluse lub Santa Maria di Leuca.
Cotrap
Drugą spółką autobusową jest Cotrap. Obsługuje kilka połączeń, głównie pomiędzy plażami a miastami wewnątrz półwyspu. Mimo że mapka sugeruje, że są to połączenia sezonowe to po jego zakończeniu nadal dotrzecie nimi z Lecce do np. Torre dell’Orso czy Torre Lapillo. Niestety często będzie to wymagać przesiadki.
W zamian Cotrap obsługuje mniejsze miasteczka wewnątrz półwyspu. Jeśli nastawiacie się na coś totalnie poza turystycznym szlakiem to ta opcja może was zainteresować.

*
Salento bez samochodu- wybrane miasta i plaże, do których dojedziemy komunikacją publiczną
Nieraz słyszałam, że po Salento trudno przemieszczać się bez samochodu i przez to wiele się traci. Powiem tak, to, że jesteście tu bez auta nie znaczy, że nic nie zobaczycie. Ok, wymaga to przemyślenia terminu i pewnej logistyki, ale nie jest niemożliwe.
Na zachętę zostawiam wam kilka zdjęć z naszego siepniowo-wrześniowego wyjazdu. Pod każdym zdjęciem zaznaczam, jak tam dotarliśmy.





Dojazd pociągiem


*
Komunikacja publiczna w Salento a kobiece #solodoWłoch
Czy poruszanie się komunikacją jest bezpieczne dla kobiety podróżującej solo?
Moim zdaniem tak. Gdy byłam w Apulii sama, ani razu nie miałam nieprzyjemnej sytuacji. Przeciwnie, kilka osób zapytało mnie na peronie gdzie jadę, czy wiem, jak się tam dostać i czy nie potrzebuję pomocy. Ale chciałabym zwrócić waszą uwagę na dwie rzeczy:
- kiedy poruszałam się pociągami poza sezonem (październik) często wsiadałam sama. Niby komfortowo, ale jakoś nieswojo. Zawsze więc zajmowałam miejsce w pierwszym wagonie. Tu czułam się pewniej. Unikałam też ostatnich połączeń, już po zmroku;
- w sezonie, autobusami jadącymi na plażę, jeżdżą też obwoźni handlarze pamiątkami z północnej Afryki. I teraz, żeby było jasne, ja nie mam nic przeciwko, ale- gdy uruchamiam pokłady empatii- umiem sobie wyobrazić, że dziewczyna podróżująca solo może na wejściu poczuć się niepewnie. Tak, jak wspomniałam, nie miałam powodów do obaw, za każdym razem pełna kulturka. Po prostu wiedźcie, że taka sytuacja jest w tej części regionu na porządku dziennym, zwłaszcza na trasach prowadzących do turystycznych miejsc :)
*
Mam nadzieję, że ten tekst rozjaśnił wam nieco sytuację i zachęcił do wybrania się na Półwysep Salento. Jeśli macie jakiekolwiek dodatkowe pytania, piszcie śmiało.
Jeśli uważacie, że ten przewodnik przyda się innym, podzielcie się linkiem. Z góry bardzo wam za to dziękuję!
*
Inne posty o Apulii, które mogą was zainteresować:
- Lecce i Noto- barokowe perły Południa;
- Spacerem przez Polignano a Mare;
- Pociągiem po Apulii;
- Alberobello, w krainie trulli;
- Książki o Apulii, które przeczytałam przed wyjazdem;
- Kuchnia Salento- czego warto skosztować na końcu włoskiego obcasa?
A presto!
Jeśli chcesz pozostać na bieżąco, zerknij na nasz profil:
* na Facebooku lub
* na Instagramie.
Zobacz również

Kuchnia Salento. Czego warto spróbować na końcu włoskiego obcasa?

Lecce i Noto, barokowe perły Południa | Lecce e Noto, perle barocche del Sud
